Mała Kawka oraz wydawnictwo Czarne zapraszają na spotkanie z pisarzem i felietonistą "Dużego formatu" Krzysztofem Vargą poświęcone jego najnowszej powieści "Trociny".

GDZIE: Mała Kawka - kawiarnia i klub
ul. Przeskok 9
05-822 Milanówek
KIEDY: Sobota, 12 maja, godz. 17

O AUTORZE
KRZYSZTOF VARGA urodził się w 1968 roku w Warszawie. Mieszka na Mokotowie. Opublikował powieści "Chłopaki nie płaczą" (1996), "Śmiertelność" (1998), "Tequila" (2001; książka znalazła się w finale Nagrody Literackiej Nike 2002), "Karolina" (2003), "Nagrobek z lastryko" (2007) i "Aleja Niepodległości" (2010). "Nagrobek z lastryko" był nominowany do Nagrody Mediów Publicznych "Cogito" i znalazł się w finałowej siódemce Nagrody Literackiej Nike 2008. Krzysztof Varga jest także autorem prozy eseistycznej "Bildungsroman" (1997) oraz tomu prozy "45 pomysłów na powieść" (1998), za który otrzymał nagrodę Fundacji Kultury. Wspólnie z Pawłem Duninem-Wąsowiczem opublikował słownik literatury najnowszej "Parnas Bis. Słownik literatury polskiej" urodzonej po 1960 roku (1995), a ponadto z tymże i z Jarosławem Klejnockim antologię wierszy najnowszych "Macie swoich poetów" (1996). W 2008 roku opublikował "Gulasz z turula" (2008), za który otrzymał nagrodę czytelników Nike 2009. Książka znalazła się ponadto w finale Literackiej Nagrody Europy Środkowej "Angelus" oraz w finale II edycji Nagrody Mediów Publicznych "Cogito". Książki Krzysztofa Vargi tłumaczone są na węgierski, bułgarski, słowacki, serbski, ukraiński, chorwacki.

"TROCINY"
Najnowsza powieść Krzysztofa Vargi to brawurowy pamflet na współczesność. Razem z głównym bohaterem, pięćdziesięcioletnim komiwojażerem, możemy popastwić się nad wszystkim, co na co dzień doprowadza nas do szału - pasażerami PKP, smrodem na klatce schodowej, szkoleniami integracyjnymi i modną młodzieżą w kawiarniach. Piotr sączy jad nienawiści i bezlitośnie obnaża słabostki i śmieszności współczesnego Polaka. Tworzy pełnokrwiste i przeraźliwie wierne portrety toksycznych rodziców, pazernej byłej żony, żałosnych nuworyszy, miłośników kebabów i korporacyjnych wymoczków. Przeszywające spojrzenie szydercy zdziera pancerz hipokryzji, który ma osłaniać resztki godności i uchronić przed zranieniem. Wszyscy są niespełnieni, nieudolnie skrywający życiowe rozczarowania, zawistni i śmiertelnie przerażeni wizją samotności.
Jest to obraz zniekształcony, karykaturalny i nieodparcie śmieszny. Trociny to prozatorski majstersztyk - znakomita, cyniczna i błyskotliwa rozrywka na najwyższym poziomie, nie tylko dla socjopatów. Ku przestrodze...