Marzec 2024
P W Ś C Pt S N
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Mistrz znowu pokonany! Już drugi raz w tym sezonie Bogoria wygrała z mistrzem Polski z Grudziądza. Tym razem nasi gracze zwyciężyli za trzy punkty 3:1!

"Fajnie, że daliśmy radę wygrać za trzy punkty, bo wszyscy byliśmy mocno zmęczeni trzydniowymi mistrzostwami Polski. Mimo to potrafiliśmy się zmobilizować i zrobiliśmy swoje zadanie. Cieszę się, że potrafiłem przezwyciężyć dobrze grającego Patryka Zatówkę.
Przed nami mistrzostwa świata w Japonii, z których chciałbym przywieźć kolejne, ciekawe doświadczenia" - podsumował spotkanie Paweł Fertikowski.O ile triumf w pierwszej rundzie to głównie zasługa Roberta Florasa ("komplet" w tamtym spotkaniu), o tyle teraz podopieczni Tomasza Redzimskiego solidarnie podzielili się punktami. Ostatecznie kropkę nad "i" postawił jednak najmłodszy w grodziskim składzie. Robert Floras na początek przegrał z Patrykiem Chojnowskim 1:3, ale na koniec w takim samym stosunku uporał się z Tomislavem Kolarkiem. Także 3:1 swoją partię na "trójce" wygrał Paweł Fertikowski. Jego rywalem był zaledwie 17-letni Patryk Zatówka, który pierwsze pingpongowe kroki stawiał w Bogorii. Zarówno "Florek", jak i "Fertik" mają  na swoim koncie już 11 indywidualnych ligowych wygranych .
O cztery więcej ma Daniel Górak. "Świeżo upieczony" obrońca tytułu indywidualnego mistrza Polski rozprawił się w pięciu setach z Kolarkiem. "Góra" przegrywał już 0:2 w setach, a także 1:2 i 9-10. Floras i Górak sprawili, że chorwacki gracz Olimpii-Unii w tym sezonie w czterech pojedynkach z zawodnikami Bogorii nie zdobył ani jednego punktu.

Trzy punkty zdobyte z mistrzem kraju pozwoliły odzyskać Bogorii fotel lidera Wschodzący Białystok Superligi. W środę swój mecz 17.kolejki w Ostródzie rozegra dotychczasowy lider Kolping Frac Jarosław. Na razie obie ekipy mają po 37 punktów i to ich konfrontacja w 18. kolejce prawdopodobnie przesądzi o triumfie w rundzie zasadniczej.

Foto: Marcin Masalski