Długi weekend w Książenicach zakończył się tragicznie. W niedzielę na żwirowni przy ul. Olszowej utonął 32 -letni mężczyzna. Początkowo zgłoszono zaginięcie. i
Z ustaleń policji wynika, że grupa mężczyzn zjawiła się nad wodą, aby
odpocząć, w tym czasie spożywali alkohol. Jeden z nich postanowił
popływać i już z wody nie wyszedł. Zgłoszono jego zaginięcie. Na miejsce ściągnięto nurków i łódź ratunkową. Niedługo potem z wody wyłowiono ciało topielca.
Mimo licznych apeli, aby nie pływać, będąc pod wpływem alkoholu, a także przerażających statystyk utonięć, nadal wielu ludzi lekceważy tę kwestię. Tylko od początku maja do dziś w całym kraju utonęło ponad 30 osób.
via. grodzisknews.pl